Trochę sportu, trochę zabawy i nauki, czyli dyktando biegane w klasie 5 i 6
Treść
Co obserwował Krzesimir nieopodal małej rzeczki? Czym jest bobrze żeremie? Dlaczego bohater żałował, że tak rzadko udaje mu się wyjechać za miasto? Z takimi ortograficznymi problemami musieli radzić sobie uczniowie klas V i VI w czasie dyktanda bieganego na pi atkowej lekcji języka polskiego.
Nasi uczniowie zmagali się nie tylko z trudną ortografią, ale i ze zmęczeniem, nieubłaganie upływającym czasem, trudną sztuką komunikacji i pamięcią, która pod wpływem stresu czasem płata figle. Jak sobie poradzili uczniowie? Odpowiedzi na to pytanie można szukać u Pani Pauliny, która w poniedziałek ogłosi wyniki rywalizacji.
Czym jest dyktando biegane? Zasady bieganego dyktanda są proste. Uczniowie dobrali się w trzyosobowe zespoły. Jedna osoba pełniła funkcję biegacza (musiała podbiec do tekstu dyktanda na drugi koniec sali i jak najwięcej zapamiętać), druga – skryby-pisarza (zapisywała to, co usłyszała od kolegi), a trzecia korektora ( kontrolowała poprawność pisanego tekstu i pomagała w pisaniu). Forma współzawodnictwa motywuje i bawi, a połączenie ruchu i naturalnej dziecięcej radości, to świetna motywacja do nauki.
PSG